WSPÓŁPRACA PRZY NOCNICZKOWEJ EDUKACJI

Jakże można w tym wspaniałym i trudnym okresie wymagać od dziecka, by zechciało współpracować z nami przy nocniczkowej edukacji? Jakże można karać je i niecierpliwić się, gdy nie chce podporządkować się naszej woli? Bywa i tak, i to też nierzadko, że dziecko gotowe do współdziałania z nami, pełne dobrej woli i zapału, nagle, z niezrozumiałych dla nas powodów, nie chce siadać na nocniczku, boi się, stawia opór. Przecież – tłumaczymy sobie – nocniczek zawsze był podgrzewany, wygodny, nikt nie krzyczał na dziecko, nie straszył, więc skąd ten nagły protest? Te sprawy, choć tak prozaiczne, zazębiają się o niesły­chanie wrażliwe i delikatne sfery uczuciowe dziecka. 

Leave a Comment