WYNIK WSPÓŁZAWODNICTWA

Ciężkie, skomplikowane maszy­ny, automatyzacja, wymagają wysokich nakładów inwestycyjnych. Ale wszędzie tam, gdzie energia za­stępuje pracę ludzi, do właścicieli kapitału płynie znacznie większy strumień dywidend. Kiedy ceny energii są niskie, kapitał produkcyjny jest wysoki. Kiedy ceny te rosną, kapitał się zmniejsza.Wynikiem współzawodnictwa między energią i pra­cą będzie sytuacja, w której przy trwającym wzroście cen energii ta długoterminowa tendencja znajdzie swoje paradoksalne odbicie we wzroście zatrudnie­nia, a więc i płac. Ponieważ wszystko inne pozostaje bez zmiany, więc część dochodu narodowego przy­padająca na owoce pracy będzie rosła kosztem do­chodów od kapitału. Nie ulega żadnej wątpliwości, że w latach 1947—1971 niski koszt energii prowadził do zastępowania pracy energią, ilekroć było to moż­liwe, co w sposób nieunikniony prowadziło do dewaloryzacji pracy, łańcuchów produkcyjnych, biu­rokracji…

Leave a Comment