KOMÓRKA

Organizm jest więc permanentnie informowany o  stanie funkcjonowania swoich organów i o swojej równowadze wewnętrznej, dzięki sygnałom pocho­dzącym i z zewnątrz, i z wewnątrz. Mózg jest czyn­nikiem integrującym te różnorodne sygnały, a nie najwyższym ośrodkiem w hierarchii, w którym podejmowane są decyzje: w organizmie ludzkim nie ma „lidera”. Na poziomie żywej komórki zbiegają się i wzajem­nie wyjaśniają pojęcia organizmu i społeczeństwa. Metafora organizmu zastosowana do społeczeństwa cieszyła się pewnym powodzeniem. Dziś przyszła ko­lej na to, by pojęcie społeczeństwa zapłodniło bio­logię — „komórka — społeczeństwo molekuł”, na­pisał Franęois Jacob.Stosując dalej porównanie otwierania drewnia­nych bab, baba ostatnia — ta, którą znamy od nie­dawna — rozjaśni z kolei wszystkie szczeble złożo­ności, które doprowadziły aż do niej. Koło się za­mknie. Od energii słonecznej, przekształcanej przez system ekologiczny, do reakcji regulacyjnych pod­trzymujących życie komórki, przez oddziaływanie człowieka na środowisko; wszystko tu się łączy, spla­ta, wiąże i zazębia.

Leave a Comment