CZUWAJĄCA MATKA I OJCIEC

A bałam się wspaniałych orłów, rozpościerających ogromne skrzydła nad gmachem warszawskiego banku. Wstydziłam się swego strachu, bo wiedziałam, że orły są z kamienia. Wstydząc się, sama musiałam pokonywać strach nocnych widziadeł, gdy poruszały się skrzydła wielkich ptaków, gdy ich kamienne oczy kierowały spojrzenia na moje dziecięce łóżeczko. Po latach pamięć o strachach pomogła mi śledzić w emocjo­nalnym życiu mego własnego dziecka rzeczy niezrozu­miałe, groźne dla niego i tajemnicze. Dziecku dobrze jest na świecie, gdy w pobliżu czuwa matka lub ojciec, gdy ich troskliwe, dobre ręce otulają, przygarniają, wykonują niekończące się drobne czynności, niosąc sytość, wygodę, spokój, a wreszcie sen.

Leave a Comment